czwartek, 16 stycznia 2014

Jesienny ocieplacz ciała.


Zrobiłam te nakrycie w tamtym roku w ramach wykańczania UFO z szafy. Kwadraty leżały sobie zrobione od 2-3 lat.Ale brak mi było koncepcji na skończenie, coś mi nie pasowało. Na koniec roku doznałam olśnienia i wszystko połączyłam w taką niebrzydką chyba całość.
Koc jest wystarczający do okrycia się, lub okrycia nóg. Całość jest z nici akrylowych.




7 komentarzy:

  1. Wspaniały kocyk :-) Śliczne kwadraty :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygląda fajnie :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawy pomysł na ufo, chyba odgapię! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zdecydowanie niebrzydka ta całość ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny ocieplacz.Szydełkowe prace sa takie grube i cieplutkie,więc na zimne dni sprawdzi się doskonale;)

    OdpowiedzUsuń