Ponieważ mam uczyć kilka Pań podstaw wyplatania, Zaczęłam kręcić rurki z gazet. Należało też zrobić kilka rzeczy do pokazania. Papierowa wiklina jest bardzo wdzięczną techniką dającą ogromne możliwości przy znikomym nakładzie finansowym.
Te koszyczki są z kolorowych gazet i będą malowane farbą. W rączkę włożyłam druciki florystyczne.
A tu duży kosz kura. Tylko nie mówcie, że niepodobna.
Wszystko czeka na malowanie i lakierowanie, a ja pomiędzy drutami, szydełkiem i moimi kurami kręcę namiętnie rurki. Stosy gazet zamieniają się powoli, w stosy rurek.
ta kura jest debest .Chciałabym zobaczyć ją po malowaniu
OdpowiedzUsuńPiękne są Twoje dzieła z wikliny papierowej ale kura jest rewelacyjna i oczywiście podobna!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Podobna,podobna.W ogóle nie miałam wątpliwości:)))Świetne prace!!!Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCudne plecionki :-) Uwielbiam wiklinowe koszyki :-)
OdpowiedzUsuńA kura jest najpiękniejsza :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo dziękuję. Mąż mi mówił, że łabędzia robię, zanim nie zwinęłam głowy.
OdpowiedzUsuń