Z papierowej wikliny zrobiłam takie przykrycie na chlebek, kanapki. Całość pomalowałam farbą akrylową do drewna i przykleiłam motyw róży z serwetki. To moja taka pierwsza próba. Powinnam to jeszcze polakierować.
Ze wszystkich rzeczy używanych do rękodzieła najbardziej lubię nici, plączę je szydełkiem, drutami, czółenkiem, igłą i maszyną. Czasem zdarza mi się zrobić coś innego...Jeśli podoba ci się moja praca, chcesz taką, podobną lub całkiem inną, napisz do mnie. Pozostaw po sobie ślad jako komentarz i odwiedź mnie powtórnie.
Ale śliczny .
OdpowiedzUsuńJakie to pomysłowe, slicznie wyszło. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa. Muszę i ja kiedyś spróbować i wiem gdzie sie zwrócić po rady, hihi
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marlena