Ze wszystkich rzeczy używanych do rękodzieła najbardziej lubię nici, plączę je szydełkiem, drutami, czółenkiem, igłą i maszyną. Czasem zdarza mi się zrobić coś innego...Jeśli podoba ci się moja praca, chcesz taką, podobną lub całkiem inną, napisz do mnie. Pozostaw po sobie ślad jako komentarz i odwiedź mnie powtórnie.
wtorek, 3 lipca 2012
Upał....
Doszłam do wniosku że jestem tania w ubieraniu.Spódnicę szyłam kilka lat temu, jest szeroka i bardzo wygodna, szyta z klinów. Bluzka kilkuletnia z bardzo cienkiej nitki bawełnianej zrobiona szydełkiem, jest cienka i przewiewna, w sam raz na upały. Wisior robiłam niedawno, agat obszyty drobnymi koralikami, podszyty cienką skórką kozią.Na życzenie dodałam zbliżenie bluzki.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Na upały nie ma nic lepszego od luźnej przewiewnej odzieży :)) I chętnie bym ten sweterek obejrzała na jakimś bliżej zrobionym zdjęciu :))
OdpowiedzUsuńBo sweterki i tuniki to Ty obłędne tworzysz :))
Pozdrawiam :))
piękne dzieło-pozdrawiam
OdpowiedzUsuńkobieta skarb:) samo wystarczalna ;)
OdpowiedzUsuń