Jako przerywnik zrobiłam taką ozdobę na stół. Mały koszyczek z wikliny papierowej, a w nim kwiaty z bibuły. Koszyczek pomalowany farbą do ścian, a następnie lakierowany.
Różyczki trochę nierówne, ale to moje pierwsze kwiaty tak robione.
Ze wszystkich rzeczy używanych do rękodzieła najbardziej lubię nici, plączę je szydełkiem, drutami, czółenkiem, igłą i maszyną. Czasem zdarza mi się zrobić coś innego...Jeśli podoba ci się moja praca, chcesz taką, podobną lub całkiem inną, napisz do mnie. Pozostaw po sobie ślad jako komentarz i odwiedź mnie powtórnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz