Mój ulubiony kształt wisiora na szytym sznurze. Miałam natchnienie żeby go zrobić. Sam wisior tradycyjnie leżał od dawna i czekał na moje zmiłowanie. Myśl dojrzewała długo jak go wykończyć. Użyłam kamieni noc kairu, maleńkie 4 mm hematyty i szklane czarne kulki. Do tego drobnica czarna i srebrna. Zapięcia też koralikowe, nie brzydną z czasem.
Piękny komplet :) Nie jest trochę za ciężki?
OdpowiedzUsuńCudowny komplet.Widać ogrom pracy jaki w niego włożyłaś.
OdpowiedzUsuńpiekne biżutki.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Kolczyki są lekkie, tylko bransoleta nieco waży.
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam