Ponieważ zima zbliża się, jak co roku zaczęłam produkcję skarpet. Miałam fajną szarą nitkę z jakiegoś prótego swetra. Zrobiłam jedne, potem drugie, trzecie. Sprawdziłam ile mi tych nici zostało, bo postanowiłam wyrobić wszystkie, ogarnęła mnie rozpacz. Zrobiłam z podwójnej nici czapkę i szalik dla męża. I znów skarpety. Wyszło 7 par. Mam lekkie obrzydzenie do skarpet. Każda para waży niecałe 100 gr, zrobione na drutach 2 moim sposobem, który kiedyś opisałam. Nić jest około 250 metry na 100 gram.
Fajne te skarpetki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
a ja kocham takie skarpetuchy, ciekawe czy wpasowałyby się na moje 38 :) ślicznie je robisz ... i jaki fajny kolor, a można prosić o podanie ceny na maila, chętnie bym sobie takie sprawiła: pasjabelki@gmail.com DZIĘKUJĘ
OdpowiedzUsuń